Wielka wojna (1409 - 1 lutego 1411) – wojna pomiędzy Królestwem Polskim, Wielkim Księstwem Litewskim, posiłkowanym przez książąt mazowieckich a zakonem krzyżackim wspartym przez książąt pomorskich, Piastów śląskich i rycerstwo krajów Europy Zachodniej.
Przyczyny wojny
Nie ulega wątpliwości, że w konflikcie tym stroną atakującą byli Krzyżacy, którzy konflikt ten zaczęli, lecz stroną, która zdominowała działania wojenne, była jednak Polska i Litwa.
Przyczyny wybuchu wojny:
- Zakon starał się zdobyć Żmudź. W 1402 r. Brandenburgia oddała pod zastaw Krzyżakom Nową Marchię (wówczas na północny zachód od Polski), przez co niejako ostatnią przeszkodą w dążeniach krzyżackich stał się gród Drezdenko, stanowiący lenno polskie (podlegające von Ostenom zhołdowanym przez Kazimierza Wielkiego).
- Objęcie godności mistrza zakonu przez Ulryka von Jungingena, zwolennika ostrej polityki wobec Polski.
- Próby rozerwania sojuszu Polski i Litwy spełzły na niczym, toteż w 1409 r. Krzyżacy zdecydowali się zająć ziemię dobrzyńską (którą Polska niedawno zdołała wykupić dzięki opodatkowaniu się szlachty).
- Wybuch powstania ludności na Żmudzi popartego przez wielkiego księcia litewskiego Witolda
Przebieg
W swych początkowych etapach (zima na przełomie 1409/1410) wojna miała charakter dyplomatyczno-propagandowy, co było zrozumiałe, gdyż wówczas w zimie nie prowadzono działań wojennych. Ponadto obie strony nie były gotowe do wojny - jednoroczne zawieszenie broni.
Zdano się nawet na arbitraż Wacława Luksemburczyka, który jednak sprzyjał Krzyżakom, przez co korzystny dla nich wynik nie miał większego znaczenia na przebieg wojny. Właściwe działania rozpoczęły się na początku lata 1410 r. Armia polska przeszła Wisłę pod Czerwińskiem, gdzie (na Mazowszu) połączyła się z połączonymi wojskami litewsko-smoleńskimi (ruskimi), a następnie przekroczyła granicę zakonu koło Lidzbarka (9 lipca 1410). Śmiałe posunięcie Władysława Jagiełły, chcącego uderzyć w samo serce zakonu, było pewnym zaskoczeniem dla wielkiego mistrza. Zastąpił on drogę na Malbork wojskom sojuszu na polach koło wsi Grunwald. Do walki doszło 15 lipca 1410 r. Bitwa pod Grunwaldem była największą bitwą pomiędzy Krzyżakami a Polską i największą bitwą w średniowiecznej Europie.
Zginął w niej sam wielki mistrz Ulrich von Jungingen oraz większość dostojników zakonu. Zwycięstwo wojsk sojuszniczych było tak przygniatające, że kolejne miasta pruskie bez walki poddawały się Jagielle. Jednak Malbork nie został zdobyty. Oblężenie Malborka trwało od 25 lipca do 19 września. Przede wszystkim nie pomyślano o zaopatrzeniu wojsk w machiny oblężnicze, bez których zdobycie takiej fortecy jak Malbork było niemożliwe, choćby przez to, że zamek ten podczas oblężenia miał zgromadzone zapasy na 2 lata obrony. Po drugie, wojska Witolda wycofały się niemal zaraz po bitwie. Przyczyna takiego posunięcia do tej pory zastanawia historyków, niektórzy z nich sugerują, że zwycięstwo pod Grunwaldem, będące zasługą w głównej mierze wojsk polskich, powodowało radykalny wzrost znaczenia Korony Polskiej, a przez to wysunięcie się jej znacznie przed Litwę w unii między tymi państwami.
Zwycięstwo Polski w wojnie było już w tym momencie niepodważalne, jednak Krzyżacy spróbowali jeszcze jednego starcia, które miało na celu nie tyle przechylić losy wojny na korzyść zakonu, co dać pretekst do zawarcia korzystnego pokoju. Bitwa pod Koronowem (10 października 1410) okazała się jednak po raz kolejny zwycięska dla Polski. Niektórzy uważają, że zwycięstwo Polski pod Koronowem było nawet większe aniżeli na polach Grunwaldu. Samą bitwę opisał natomiast Henryk Sienkiewicz w swoim opowiadaniu.
Do działań wojennych doszło także na południu Polski - wojska sojusznika Zakonu Zygmunta Luksemburskiego pod dowództwem Ścibora ze Ściborzyc spustoszyły ziemię sądecką - w drodze powrotnej zostały rozgromione pod Bardiowem (już na terytorium Węgier) przez polskie oddziały osłonowe pod dowództwem kasztelana lubelskiego Jana ze Szczekocin.
Oficjalnie wojna zakończyła się podpisaniem I pokoju toruńskiego na początku 1411 r. (1 lutego).
I pokój toruński
Pomimo wydawałoby się całkowitego pokonania Krzyżaków, Polska i Litwa nie osiągnęły znaczących korzyści materialnych: Polska odzyskała ziemię dobrzyńską, natomiast Litwa – Żmudź, jednakże miała ona jej przysługiwać tak długo, jak długo żył Witold. Nie dziwi więc fakt, że strona polska nie była zachwycona wynikiem rokowań.
Skutki wojny
Poza odzyskaniem wspomnianych ziem, sojusz polsko-litewski nie odniósł większych korzyści z tej wojny. Korzyści finansowych oczywiście, gdyż znacznie wzrosło znaczenie Polski i Litwy w Europie. Pogorszyła się natomiast sytuacja zakonu krzyżackiego, który stracił szansę na połączenie się z zachodem Europy. Był to największy upadek zakonu, a jego potęga nigdy nie została już odbudowana. Dodatkowo traktaty lubowelskie (1412) powodowały, że tracił on na korzyść Polski jednego ze swych największych sojuszników – Zygmunta Luksemburczyka. Co więcej, niezwyciężona do tej pory armia krzyżacka poniosła sromotną klęskę, co było możliwe dzięki połączeniu sił Polski i Litwy – znalazło to swój wyraz w unii horodelskiej (1413), która umocniła więzi obu tych krajów.