B-wing to rebeliancki i republikański ciężki jednoosobowy myśliwiec szturmowy zbudowany w verpińskich koloniach Slayn i Korpil.
Historia
Historia tego myśliwca zaczęła się, gdy siły rebelianckie w przeciągu bardzo krótkim czasie doznały wielu klęsk ze strony imperialnych fregat eskortowych. Okazało się, że jednostki Sojuszu nie są w stanie atakować konwojów chronionych przez okręty przeznaczone specjalnie do walki z myśliwcami. Ponieważ od powodzenia takich ataków zależała duża część zaopatrzenia Sojuszu, admirał Ackbar w krótkim czasie przekonał Radę o konieczności budowy nowego statku, przeznaczonego do zadań szturmowych i mogącego zastąpić wysłużone maszyny typu Y. Przy współpracy Verpinów - insektoidów z systemu Roche - zbudowano nowy myśliwiec, którego podstawowymi zaletami były duża siła ognia i odporność na uszkodzenia.
Historia bojowa B-winga obfituje w ciekawe wydarzenia. Pierwsze dwa prototypy ledwo udało się uratować z ataku sił Imperium (Projekt Shantipole). W czasie jednej z pierwszych misji, przed maszyną tego typu w panice uciekło pół dywizjonu maszyn typu TIE. Klęską zakończył się natomiast rajd na pas asteroid Fara: wysłany bez eskorty myśliwskiej prosto w pułapkę dywizjon B-W został rozproszony i wycięty w pień przez myśliwce typu TIE.
Dane techniczne i uzbrojenie
Myśliwiec w locie tranzytowym leci pionowo (kabina znajduje się wtedy na górze). Podczas lotu bojowego skrzydła rozkładają się, a kabina znajduje się z boku. Dzięki nowatorskiemu systemowi żyrostabilizacji, cała maszyna obraca się wokół nieruchomej w locie kabiny. Jest to jednak niezwykle skomplikowane urządzenie i często ulega uszkodzeniu. Systemy celownicze tej maszyny należą niemal do dzieł sztuki i znacznie ułatwiają atakowanie rozmaitych celów, chociaż - z drugiej strony - są bardzo delikatne i podatne na uszkodzenia w przypadku trafienia bezpośredniego. Komputer celowniczy może być ustawiony na skupienie całego ognia na jednym celu lub na wielu, w zależności od sytuacji, w której znajdzie się myśliwiec. Pilot ma również możliwość "oświetlenia" celu promieniem laserowym, aby znać dokładną odległość od niego i mieć prawie 100% szanse, że nie chybi. Ma to jednak pewną istotną wadę: myśliwiec zostanie natychmiast namierzony. Myśliwiec w standardowej konfiguracji uzbrojony jest w trzy działa jonowe (jedno w module na końcu płata i dwa na końcach pylonów), działo laserowe, dwie wyrzutnie torped protonowych (jedna w module na końcu płata i jedna nad silnikiem) oraz dwa autoblastery. Całe uzbrojenie na budowę modułową, więc bez większych problemów istnieje możliwość przezbrojenia myśliwca w kilka godzin.
Do istotnych wad tego myśliwca, oprócz delikatnego systemu celowniczego i żyrostabilizacji, można zaliczyć stosunkowo słaby hipernapęd klasy 2 (myśliwce typu X i Y są dwa razy szybsze). Pomimo wielu nowinek technicznych, komputer nawigacyjny myśliwca ma dość małą pojemność, pozwalającą mu na zapamiętanie jedynie dwóch skoków w nadprzestrzeń.
Zastosowanie
B-wing doskonale sprawdza się w misjach szturmowych, jednak nie ma większych szans w walce z dużo od siebie zwrotniejszymi myśliwcami (T/I), przez co wymaga silnej eskorty. Z drugiej strony, grupa tych maszyn tworzy istny walec, mogący zniszczyć formację myśliwców wroga bez większych strat własnych. Pojedyncza maszyna kosztuje 220 tys. kredytów, i dlatego, podobnie jak A-wing, B-W był dosyć rzadko stosowany w pierwszych etapach wojny. Później sukcesywnie przezbrajano w nowe maszyny wszystkie grupy dotychczas wyposażone w Y-wingi.